Niskoalkoholowa NE IPA Raw Ale – receptura

Na koniec lata mam dla Was trochę nietypową recepturę – Niskoalkoholowa NE IPA Raw Ale. Czyli niesamowicie aromatyczna IPA, o niewielkiej zawartości alkoholu, przygotowana metodą “no boil”, czyli bez gotowania. Przygotowanie jest bardzo szybkie, bo po zacieraniu połączonym z chmieleniem, filtrujemy zacier i brzeczkę od razu ściągamy do fermentora. Fermentacja tak lekkiej brzeczki zachodzi szybko. Jeśli zdecydujemy się użyć kveików, to czas od warzenia do degustacji to 5-7 dni.

Kilka ważnych spraw:

  • zacieramy w bardzo wysokiej temperaturze, aby uzyskać jak najmniej cukrów fermentujących.
  • zasyp możecie zmieniać, ważne aby w zasypie znalazły się zboża niesłodowane, jasne słody typu carabody, carapils, dekstrynowy, biscuit, które wniosą trochę “ciała”. Możemy użyć owsa, żyta lub ich słodowanych wersji.
  • chmielimy w zacierze – izomeryzacja alfakwasów zajdzie w minimalnym stopniu, ale goryczka będzie bardzo łagodna, krótka. Ponadto zyskamy duży potencjał do biotransformacji, czyli jeszcze bardziej intensywnego aromatu chmielowego.
  • dzięki zacieraniu w temperaturze 75-77°C mamy zapewniona pasteryzację brzeczki, jednak aby wyeliminować możliwość rozwoju drobnoustrojów (najważniejsze C. botulinum) należy przed fermentacją obniżyć pH brzeczki (np. dodając kwasu mlekowego) przynajmniej do 4,6.
  • wybór drożdży – tutaj mamy pole do popisu. Możecie wybrać drożdże, które płytko odfermentowują ja używałam Lallemand Windsor (nie metabolizuje maltotriozy). Możecie użyć kveików, jeśli dodacie pożywki, to fermentacja będzie błyskawiczna i nie trzeba martwić się o temperaturę, zawartość alkoholu jednak będzie nieco wyższa. Możecie też użyć drożdży dedykowanych do piw niskoalkoholowych jak np. FM56 Wozem Jestem lub jeśli macie dostęp, to Safbrew LA-01 z Fermentisa, ale wówczas jeszcze bardziej musicie uważać, aby piwa nie zakazić.
  • rozlew – idealne rozwiązanie i do tego bezpieczne, to kegi i sztuczne nagazowanie lub nawet wyszynk wprost z fermentora, np. z Fermzilli. Jeśli nie macie kegów i rozlewacie piwo do butelek, to 1-2 dni po rozlewie koniecznie przenieście butelki do chłodnego miejsca. W piwie tym jest sporo cukrów złożonych, które mogą być dofermentowane jeśli np. dojdzie do zakażenia (które przy standardowym piwie nawet nie byłoby zauważalne)
  • pić najlepiej świeże

 

RECEPTURA ze słodów

na 20l piwa, 6,6Blg, alc 0,5-2% (zależnie od użytych drożdży)

Surowce

Przebieg zacierania

Podgrzej 10l wody do temperatury około 78°C, a następnie mieszając wsyp ześrutowane słody, płatki i 50g chmielu Riwaka. Gdy temperatura ustali się na poziomie 74-76°C utrzymaj ją przez 60 minut.

Filtracja

Filtruj od razu do zdezyfekowanego fermentora, pamiętaj o zawróceniu pierwszych 1-2l mętnej brzeczki. Do wysładzania użyj około 5l wody o temperaturze 77-78°C. Brzeczkę w fermentorze uzupełnij schłodzoną wodą do objętości 22- 23l. Nie musisz używać chłodnicy, zamknij szczelnie fermentor i poczekaj, aż temperatura spadnie do temperatury zadania drożdży (według wskazań producenta drożdży). Tutaj kveiki mają przewagę, bo można je zadać w temperaturze bliskiej 40°C.

 

Fermentacja

Jeśli brzeczka osiągnie odpowiednią temperaturę, to zadaj drożdże. Fermentację burzliwą przeprowadzaj w temperaturze jaką podaje producent drożdży. W drugim dniu fermentacji dodaj do młodego piwa 70g chmielu Riwaka.  Po 2 dniach jeśli masz taką możliwość, to schłodź piwo do temperatury bliskiej zera, poczekaj 2-3 dni i rozlewaj. Jeśli nie masz możliwości tak mocnego schłodzenia piwa postaraj się jak najlepiej oddzielić chmieliny od piwa przy rozlewie.

Refermentacja i leżakowanie

Piwo najlepiej przelać do kega i nagazować sztucznie.

Jeśli piwo butelkujesz użyj połowy dawki surowca do refermentacji jaką zazwyczaj stosujesz (jeśli do standardowego piwa dodajesz 6g cukru na 1l, to w tym przypadku daj tylko 3g). Butelki z piwem przetrzymaj 1-2 dni w temperaturze pokojowej i koniecznie przenieś do zimnego pomieszczenia.

 

Niskoalkoholowa NE IPA Raw Ale u nas jest warzona regularnie, zmieniamy czasami zasyp, czasami chmiele, eksperymentujemy z drożdżami. Fajne, szybkie do uwarzenia piwo, bardzo lekkie, ale nie puste w smaku.

Eksperymentujcie! Jeśli uwarzycie piwo z tego przepisu koniecznie dajcie znać jak smakowało.

 

 

 

8 komentarzy do “Niskoalkoholowa NE IPA Raw Ale – receptura

  1. Dawid on

    Czy nie lepiej zagotować brzeczkę choćby na 1min aby mieć pewność sterylności? Czy taki zabieg coś zmieni względem jakości piwa? Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Robert on

      Ja bym tak na pewno zrobił i gotował 15 minut. Poza tym nie zrobiłbym tak “Brzeczkę w fermentorze uzupełnij schłodzoną wodą do objętości 22- 23l.” tylko wysładzał wodą o temperaturze 80 stopni.

      Odpowiedz
      • Dorota on

        Robert co do gotowania odpowiedziałam powyżej. Jeśli chodzi o wysładzanie, to przy piwie o tak niskim ekstrakcie nie zalecam długiego wysładzania, bo wymyjemy bardzo dużo garbników ze zboża. Dodatkowo przy raw ale one nie są wytrącane w czasie gotowania jako kompleksy białkowo-polifenolowe. Przy niskoalkoholowych piwach nawet niewielka ilość garbników psuje cały efekt.

        Odpowiedz
    • Dorota on

      Oczywiście, że sporo zmieni. Z założenia jest to piwo raw ale/no boil. Brzeczka jest spasteryzowana dzięki temu, że utrzymujemy temperaturę powyżej 72C. Dodatkowo zalecałam obniżenie pH brzeczki, aby stworzyć środowisko niesprzyjające rozwojowi bakterii. Jeśli zagotujemy piwo to uwolnimy DMS z prekursorów i z dużym prawdopodobieństwem piwo będzie miało smak i zapach kukurydzy z puszki. Wyłużymy ponadto znacznie proces, który z założenia miał być prosty i szybki. Zagotowanie zmieni zupełnie smak i aromat, zdenaturuje białka, zizomeryzuje alfakwasy, więc goryczka wzrośnie. Generalnie piwo wyjdzie zupełnie inne.

      Odpowiedz
  2. Szymon on

    Zrobiłem to piwko na Lalbrew Verdant IPA, zeszły do 2,5P. Piwo bardzo cytrusowe, piękny aromat i smak. Lekkie, orzeźwiające, na obecne upały w sam raz. Mega pijalne. Przy kolejnej warce, muszę je podrasować żeby było bardziej pełne, to będzie na też na chłodniejszą pogodę. Jakieś sugestie ?

    Odpowiedz
  3. misio on

    Chmiele z różnych źródeł i roczników mają różną zawartość alfakwasów. Np u was ma ok. 4, a u konkurencji 7. Teoretycznie przy takich temperaturach nie powinno mieć to kluczowego znaczenia, jednak z praktyki przy “mocniejszym” chmielu dawanym nawet na zimno goryczka zwiększa się. A przy tak nikłym ciele przesadzić z nią łatwo.
    Jakiego użyłaś?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *