Warunki poprawnej filtracji i wysładzania zacieru

Filtracja zacieru, to jeden z etapów procesu przygotowania brzeczki, który czasami spędza sen z powiek, zwłaszcza początkującym piwowarom. Każdemu piwowarowi wcześniej, czy później filtracja “utknie” i wówczas pojawiają się wpisy na forach i grupach piwowarskich”Ratunku! Filtracja utknęła, co robić?”

Zacznijmy od tego co robić, aby filtracja zacieru nie utknęła.

  1. Jeśli stosujesz wkład filtracyjny/sito filtracyjne koniecznie zrób “podbicie”, czyli pod sito nalej wody o temperaturze 78-80°C, woda musi zakrywać sito. Jeśli tego nie zrobisz, przelejesz zacier do kadzi bez podbicia, łuska momentalnie zatka każdą jedną dziurkę w sicie.
  2. Zadbaj o odpowiednią temperaturę zacieru, a później wody do wysładzania. Im wyższa temperatura tym niższa lepkość i szybsza filtracja, ale jest jedno ale… Nie można temperatury podnosić zbyt wysoko, w praktyce powyżej 77-79°C. W trakcie filtracji i wysładzania z młóta może uwalniać się  nierozłożona skrobia. Jeśli nie zdezaktywujemy enzymów zbyt wysoką temperaturą, to są one w stanie ją jeszcze rozłożyć. W przeciwnym razie prosimy się o kłopoty, czyli podatność na infekcję, a w najlepszym przypadku zmętnienie piwa. Ponadto zbyt wysoka temperatura może wpływać na zwiększone wypłukiwanie tanin ze słodu. Spowoduje nieprzyjemny, ściągający smak piwa. Przy okazji warto dodać, że zjawisko to możemy złagodzić zakwaszając wodę do wysładzania.
  3. Zaizoluj kadź filtracyjną, tak aby utrzymać możliwie stałą temperaturę podczas całego procesu. Możesz w tym celu owinąć kadź filtracyjną kocem, karimatą, puchówką 😉
  4. Odczekaj z filtracją, aż złoże filtracyjne się ułoży. W praktyce trwa to 20-30 minut. Tak na prawdę brzeczka filtruje się przez łuskę, a nie przez sito. To łuska stanowi naturalną warstwę filtracyjną. Tutaj wypada dodać, że słód powinien być tak ześrutowany, aby łuska była możliwie najlepiej zachowana, niezmielona. Im drobniej zmielony słód, tym filtracja bardziej uciążliwa… ale wydajność lepsza. Coś za coś.
  5. Aby wspomóc filtrację zacieru szczególnie tych z dużą ilością pszenicy, żyta i to zarówno w wersji słodowanej jak i niesłodowanej, możesz zastosować łuskę ryżową. Trzeba ją tylko namoczyć przed użyciem i albo rozprowadzić na sicie, albo dodać do zacieru przed przelaniem do kadzi filtracyjnej. Ja mocze ją w gorącej wodzie i później wlewam na sito. Woda robi podbicie, a łuska ładnie układa się na sicie.
  6. Nie napowietrzaj brzeczki w trakcie filtracji, brzeczkę ściągaj przez wężyk silikonowy, odporny na wysoką temperaturę.
  7. Na początku filtracji zawróć kilka litrów mętnej brzeczki. Jeśli stosujesz sito często najpierw leci nam wręcz czysta woda (z podbicia), potem mętna brzeczka, a dopiero później klarowna. Zarówno wodę z podbicia jak i mętną brzeczkę należy zawrócić, czyli ponownie wlać do naszej kadzi zaciernej. Staraj się robić to delikatnie, aby nie naruszyć złoża.
  8. Nie mieszaj zacieru w kadzi (patrz p.4)
  9. Pokrywa kadzi musi być uchylona inaczej wytworzy się podciśnienie i brzeczka nie będzie spływać.
  10. Utrzymuj stałe tempo przepływu brzeczki. Brzeczka nie może spływać zbyt szybko (szczególnie podczas wysładzania), gdyż wówczas wszystkie cukry nie zostaną wypłukane. Szybkość przepływu reguluj kranikiem lub zaciskiem.
  11. Zadbaj o to, aby nad warstwą młóta cały czas był płyn, nie dopuszczaj do zejścia brzeczki poniżej powierzchni młóta. Może to spowodować “zbicie się” złoża filtracyjnego, co znacznie utrudni filtrację. Podczas filtracji kontroluj, czy brzeczka przykrywa jeszcze młóto, jak tylko ukaże się powierzchnia młóta rozpocznij wysładzanie. Wysładzanie ma na celu wypłukanie cukrów z młóta. Jeśli masz taką możliwość możesz prowadzić wysładzanie w sposób ciągły, ale zazwyczaj wodę dodaje się porcjami.
  12. Wody nie wlewaj bezpośrednio na młóto, gdyż zrobi się w nim lej/kanał przez który woda szybko przepłynie nie wypłukując cukrów z wysłodzin. Na warstwie młóta można położyć spodek/mały talerzyk na który będziemy wlewać wodę.
  13. Zakończ wysładzanie gdy masz już określoną w recepturze ilość brzeczki (brzeczka przed gotowaniem! uwzględnij około 10-15% strat objętości podczas gotowania). Dobrą praktyką jest sprawdzanie ekstraktu w wodach wysłodkowych i przerwanie wysładzania gdy ekstrakt spadnie poniżej 2%. Zbyt “wyżyłowane” wysładzanie spowoduje wypukanie z młóta niekorzystnych dla jakości piwa związków m.in. garbników odpowiadających za cierpki, szorstki, ściągający smak piwa.

Gdy jednak filtracja nam utknie, brzeczka nie spływa lub spływa bardzo wolno, co wówczas możemy zrobić?

  1. Sprawdź czy pokrywka jest uchylona.
  2. Spróbuj poruszać wężykiem, zmienić jego położenie. Czasami tak prosta rzecz pomaga.
  3. Jeśli masz taką możliwość podnieś kadź filtracyjną, aby zwiększyć różnicę wysokości między kadzią filtracyjną, a naczyniem do którego spływa brzeczka.
  4. Przemieszaj zacier i zrób ponownie przerwę na ułożenie się złoża. Metoda ta ma tylko zastosowanie jeśli masz dobrze zaizolowaną kadź, w przeciwnym wypadku pewnie i tak temperatura w kadzi jest dużo za niska i podczas tej operacji jeszcze spadnie, wówczas  zastosuj punkt 5.
  5. Przelej cały zacier z kadzi filtracyjnej do gara i podgrzej do około 78°C. Jest to najbardziej drastyczny, pracochłonny sposób, stosowany wówczas gdy inne środki zawiodą. U mnie zawsze okazywał się skuteczny. Zacier, czy też już właściwie wysłodziny są gęste, więc trzeba uważać aby ich nie przypalić, wolno podgrzewać i przy podgrzewaniu cały czas mieszać. Jak tylko zacier podgrzejemy, to zabawę zaczynamy na nowo, czyli znów robimy podbicie (jeśli stosujemy sito), czekamy na ułożenie złoża, zawracamy mętną brzeczkę…

Jak pewnie zauważyliście we wpisie pominęłam kwestię sprzętu. Sama przetestowałam filtrator z oplotu, wkład filtracyjny (fałszywe dno, czyli wiadro w wiadro), sito z tkaniny w Speidlu, sito w Coobrze i ciężko mi jednoznacznie stwierdzić, które rozwiązanie jest najlepsze. Generalnie jeśli całą filtrację przeprowadzimy “zgodnie ze sztuką”, to wybór sprzętu staje się kwestią drugorzędną.

Polecam poprzedni artykuł z cyklu:

Warunki poprawnej fermentacji

 

Tagi: , , , ,

12 komentarzy do “Warunki poprawnej filtracji i wysładzania zacieru

  1. Pawel on

    Bardzo fajny artykuł 🙂 Ale wspomniałbym też o wysładzaniu na raty. Wydaje mi się, że jest to lepsza metoda w przypadku gdy nie ma się wystarczająco dużego naczynia do podgrzewania wody do wysładzania to wysładzanie ciągłe może być problematyczne. Ja mam do dyspozycji tylko garnek 8.5l i trzymanie odkrytego złoża było sporym problemem. Od czasu kiedy przeszedłem na wysładzanie na raty, nie mam problemu, w czasie układania się złoża i filtracji bez problemu zdażę podgrzać 8l wody 🙂

    Odpowiedz
  2. Nath on

    Moim największym zmartwieniem jest wydajność. Stosuję filtrator z oplotu (popularny sraczwężyk), wysładzanie ciągłe. Brzeczka ciurka powoli (1/2 ew. 3/4 litra/min.-reguluję to odbierając vorlauf z zegarkiem w łapie), kadź zaizolowana matą… wysładzałem z użyciem talerzyka, dodawałem do tego durszlak, dolewam powoli, złoże się nie wzbudza, a i tak jak potem liczę wydajność to wychodzi 50%.

    Odpowiedz
    • K on

      Spróbuj sobie kupić dłuższy wężyk, rozłóż go wszędzie i powinno być lepiej . Jezeli filtracja stanie to wlej wode do wysładzania , zamiaszaj , poczekac aż się troszke ułoży i zlewaj . A z tymi matami i mierzeniem czasu .. ludzie drodzy z całym szacunkiem ale to nie apteka żadna. Nie ma co przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę . Piwko i tak będzie znakomite . Pozdrawiam K.

      Odpowiedz
  3. Karol on

    Super artykuł! Podobnie zresztą jak i cały blog! Mam pytanie do pkt 6, tj. do zasady żeby w trakcie filtracji unikać napowietrzania brzeczki. Czy ten problem może być rzeczywiście istotny, biorąc pod uwagę samą temperaturę brzeczki. Wysoka temperatura ogranicza przecież rozpuszczalność gazów. Poza tym jakie uboczne efekty powodować będzie napowietrzenie brzeczki na tym etapie, przed jej dalszym gotowaniem, w którym sama brzeczka podlegać będzie zarówno mieszaniu jak i intensywnemu parowaniu? Pytam, bo o ile problem napowietrzania jest dla mnie jasny na etapie zlewania piwa do butelek, o tyle ten etap nie jest do końca zrozumiały.

    Odpowiedz
    • zegancio on

      Odkąd nie napowietrzam brzeczki na żadnym etapie poza zadaniem drożdży to mam obfitą, drobno pęcherzykową piane która utrzymuje się długo w szkle.

      Odpowiedz
  4. Leszek on

    “Dobrą praktyką jest sprawdzanie ekstraktu w wodach wysłodkowych i przerwanie wysładzania gdy ekstrakt spadnie poniżej 2%. Zbyt „wyżyłowane” wysładzanie spowoduje wypukanie z młóta niekorzystnych dla jakości piwa związków m.in. garbników odpowiadających za cierpki, szorstki, ściągający smak piwa.”

    Obiło mi się o uszy że jeśli ktoś używa wody destylowanej lub RO to nie ma powodu do obaw o zbyt głębokie wysłodzenie ponieważ taka woda nie zawiera Wodorowęglanów i nie wypłukuje tanin.

    Możesz się odnieść ??

    Odpowiedz
  5. Ireneusz on

    Macie w sklepie węźyki do wysładzania Dł. 25, 50 cm.
    Zastanawiam się nad kupnem który polecasz (polecacie) do warek max 8 10 kg.
    Pytam bo nie wiem jaka będzie różnica przy filtracji który będzie lepszy.

    Odpowiedz
  6. Miki on

    Czy ilość wody użyta do podbicia wlicza się w ilość wody do wysładzania podaną w przepisie? Przy warzeniu 10 l piwa ilość wody do podbicia stanowi prawie całość wody przewidzianej do wysładzania ….

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *