Doppelbock – relacja z warzenia

Często pytacie mnie o szczegóły poszczególnych moich warek, receptury, sprzęt… Postanowiłam więc od czasu do czasu przeprowadzić dla Was taką małą relację z tego co słychać w naszym domowym browarze. Zastanawiam się tylko nad formą takich relacji, czy lepiej poświęcić jeden wpis na daną warkę, aktualizowany na bieżąco po kolejnych etapach (rozlew, degustacja), czy też po prostu wrzucać raz w tygodniu w luźnej formie newsy z browaru. Pierwsza wersja z czasem pewnie stworzyłaby bazę receptur, z opisami przebiegu warek. Druga pozwoliłaby na “szybkie wrzuty” i częstsze aktualizacje z luźnymi dygresjami, przemyśleniami itp.

Pytanie więc do Was, która wersja bardziej by Wam odpowiadała?

… Tymczasem do rzeczy 🙂

Dawno nie warzyłam lagerów. Mój ostatni porter bałtycki baaardzo długo leżakował w fermentorze w lodówce, aż w końcu postanowiłam go rozlać, a w lodówce ulokować nowych lokatorów, czyli drożdże  fermentujące równie mocne piwo, a mianowicie Doppelbocka. Jeśli się uda to wyślę go na Mistrzostwa Polski Piwowarów Domowych.

Doppelbock, Koźlak Podwójny, Koźlak Dubeltowy, w wielkim skrócie to bardzo mocny, słodowy lager o barwie od jasno bursztynowej do brązowej. Goryczka w tym piwie jest minimalna. Warzenie tego piwa to wyzwanie, bo nie dość że zasyp jest bardzo duży, to fermentacja tak mocnego piwa dolnej fermentacji może sprawiać trochę problemów.  Jedno jest pewne trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo piwo będzie nadawało się do picia dopiero za kilka miesięcy.

 

20.10.2018 Doppelbock

19l, 22,1Blg, ∼21EBC, ∼26IBU

Surowce

Zasyp:

  • słód wiedeński 4kg
  • słód pilzneński 2kg
  • słód monachijski jasny 2kg
  • słód caramunich II 0,3kg

Chmiele:

  • Iunga Polishhops 11,3% aa – 25g
  • Lubelski Polishhops 4,4% aa – 50g

Drożdże:

  • W 34/70 gęstwa około 350ml

Dodatki:

  • Whirflock 0,5 tabletki
  • pożywka dla drożdży 4g

Zacieranie:

  • 20 minut w 64°C
  • 40 minut w 72°C
  • wygrzew 76°C

Gotowanie i chmielenie:

Czas gotowania: 60 minut

Iunga na 40 minut, Lubelski na 5 minut

Schłodzone do 16°C, zadane drożdżami i umieszczone w lodówce.

 

Przebieg warki

Zacieranie i gotowanie w zwykłym emaliowanym garnku 29l. Objętość jak na tak duży zasyp bardzo ograniczona, więc i zasyp wyszedł bardzo gęsty (17l wody+8,3kg słodów), ale jakoś dało się to mieszać 😉

Doppelbock zacieranie

doppelbock słody

Filtracja tym razem z użyciem filtratora 100cm. Filtracja poszła błyskawicznie (musiałam ograniczać przepływ), a brzeczka była bardzo klarowna.

filtrator

doppelbock przenoszenie do filtracji

doppelbock filtracja

doppelbock wysładzanie

doppelbock filtracja

Po zebraniu brzeczki przedniej gar przeniosłam na kuchenkę i zaczęłam podgrzewanie, aby nie tracić czasu, a resztę brzeczki dolewałam porcjami.

doppelbock brzeczka

W 20 minucie gotowania dodałam chmiel Iunga, tym razem chmiel wsypany luzem do brzeczki (dużo go nie było ;))

doppelbock chmielenie

W 40 minucie w garze wylądowała chłodnica, w celu jej zdezynfekowania. W 55 minucie dodałam chmiel Lubelski, whirlflock i pożywkę dla drożdży.

doppelbock chmielenie

doppelbock gotowanie

Brzeczka schłodzona do 16°C, zadana około 350ml gęstwy i wstawiona do lodówki. Temperatura nastawna 10°C.

doppelbock ekstrakt

Tak prezentuje się brzeczka odzyskana z chmielin

doppelbock brzeczka nastawna

Całość procesu zajęła około 6h. Teraz trzeba poczekać pewnie z miesiąc na zakończenie fermentacji i kolejne kilka na degustację.

Dajcie znać, czy takie wpisy są dla Was wartościowe.