8 września 2020 o 12:40

Banalnie prosty przepis na piwo pszeniczne!
Jeśli lubicie typowe pszeniczniaki, jeśli szukacie piwa, które szybko jest gotowe do spożycia, jeśli nie lubicie goryczki, ani chmielowych aromatów, jeśli szukacie lekkiego, orzeźwiającego piwa to Hefe- Weizen jest bardzo dobrym wyborem.
Receptura najprostsza z możliwych czyli 50% słodu pszenicznego, 50% słodu pilzneńskiego, niemiecki, szlachetny chmiel tylko dla zbalansowania słodkich, słodowych posmaków oraz koniecznie dedykowany szczep drożdży.
29 grudnia 2019 o 21:01

Wee-heavy, jak każde mocne piwo to wyzwanie dla piwowara. Właściwie każdy etap przygotowania brzeczki i piwa wymaga od nas sporego zaangażowania. Jednak każdy średnio zaawansowany piwowar jest w stanie sobie z tym wyzwaniem poradzić.
22 grudnia 2019 o 19:56

Wee-heavy, to już kolejny styl piwny jaki pojawił się na blogu, gdzie skład możemy ograniczyć do minimum. Receptura może zostać oparta tylko na słodzie pale ale, angielskich chmielach i dużej ilości drożdży o neutralnym profilu smakowo-zapachowym. Proste, prawda? Jeśli jednak chcesz się dowiedzieć dlaczego akurat te surowce, a nie inne to zapraszam do lektury.
18 grudnia 2019 o 09:24

Aby zrozumieć czym jest wee-heavy i w jaki sposób wyróżnia się spośród innych znanych nam ejli dobrze jest zgłębić historię szkockiego piwowarstwa, a to nie jest takie proste, dostępnych źródeł nie ma zbyt wiele. Niemniej jednak podzielę się tym co udało mi się wyszperać w książkach i artykułach branżowych.
21 lipca 2019 o 19:43

Milkshake IPA z mango i porzeczką ma nie tylko interesujący kolor, ale też rewelacyjny smak, jest bardzo orzeźwiające, a więc idealne na lato.
Sezon na porzeczki w pełni, więc może przyda Wam się receptura na piwo, które popełniłam rok temu. Wyszło bardzo dobre i szybko się rozeszło… Trzeba będzie je powtórzyć!
10 czerwca 2019 o 09:53

Piwo grodziskie nie wybacza błędów podczas układania receptury, zacierania, chmielenia i fermentacji. Jest bardzo lekkie, jasne, delikatne. Większość osób obawia się filtracji zacieru złożonego w 100% z pozbawionego łuski słodu pszenicznego, ale zazwyczaj akurat ta część procesu nie sprawia problemu. Warto przede wszystkim skupić się na fermentacji i zapewnieniu drożdżom idealnych warunków pracy.
3 czerwca 2019 o 18:08

W ostatnim wpisie omówiłam historię i charakterystykę piwa grodziskiego. Teraz więc nadszedł czas, aby zająć się surowcami. Na szczęście pionierskie czasy piwowarstwa domowego minęły. Sklepy piwowarskie są bardzo dobrze zaopatrzone. Nie będziecie więc mieli problemów, jakie występowały jeszcze kilka lat temu, aby zdobyć odpowiedni słód do uwarzenia grodziskiego. Wszystko wskazuje też na to, że niebawem pojawi się w sklepach chmiel tradycyjnie używany do produkcji grodzisza… ale po kolei 😉
26 maja 2019 o 18:51

Piwo grodziskie, polski szampan.
Wiem, że o piwie grodziskim napisano dużo. Wiem, że jest wiele osób, które na temat grodziskiego mają o wiele większą wiedzę ode mnie i chylę przed nimi czoła, bo to od nich czerpałam informacje, czy to czytając ich artykuły, czy też po prostu rozmawiając przy piwie, o piwie grodziskim. Postanowiłam podjąć wyzwanie i zmierzyć się z legendą, zebrać praktyczne informacje dotyczące warzenia piwa grodziskiego w domu i odtwarzania tego jedynego typowo polskiego stylu piwa, szczególnie po to aby przybliżyć tą wiedzę początkującym piwowarom.
12 maja 2019 o 19:49

Postanowiłam trochę odstąpić od klasyki i uwarzyć coś z dodatkami. Zamysł był taki aby piwo było ciemne, lekkie, orzeźwiające i obłędnie pachnące pomarańczą i wanilią. Jako bazę wykorzystałam brown porter, jako lekkie, ciemne, łagodne piwo. Zostało ono uzupełnione pomarańczami i wanilią. Powinno się super komponować 🙂
17 stycznia 2019 o 20:51

Zima, wolna lodówka do fermentacji, zbliżający się Baltic Porter Day, wszystko to natchnęło mnie do uwarzenia mojego ulubionego piwa, którym jest porter bałtycki. Chyba żadne piwo nie wywarło na mnie takiego wrażenia jak dobrze wyleżakowany, ułożony porter wprost z tanka pity w leżakowni Browaru Zamkowego w Cieszynie. Coś niesamowitego 🙂 Polskie browary potrafią warzyć portery! Używając górnolotnych słów – jest to nasz prawdziwy skarb narodowy. Nawet podczas zupełnego wyjałowienia rynku piwnego i zalewu jasnych bezsmakowych lagerów na przełomie tysiąclecia, porter może w niewielkich ilościach, ale zawsze był obecny na półkach sklepowych.
Jeśli chcecie dowiedzieć się skąd pochodzi porter bałtycki, jakimi cechami się wyróżnia oraz jak go uwarzyć przeczytajcie serię artykułów na blogu, którą napisałam jakiś czas temu.
Najnowsze komentarze