Najprostszy sposób warzenia piwa – fotorelacja cz.2 rozlew

Dziś kontynuacja opowieści o najprostszym sposobie warzenia piwa. Pierwszą część znajdziecie pod tym linkiem.

Piwo fermentowało ponad dwa tygodnie. Jeśli dopiero zaczynasz warzyć piwo, nie posiadasz cukromierza do kontroli stopnia odfermentowania lub po prostu nie chcesz “grzebać” w piwie w obawie o zakażenie, to lepiej potrzymaj piwo w fermentorze dłużej niż podaje większość instrukcji, czyli około dwóch tygodni, bez zaglądania do niego. Piwo przez to nie będzie wcale gorsze, a unikniesz  wznowienia fermentacji w butelce, przegazowania i w efekcie fontanny piwa wydobywającej się z butelek.

1. Na minimum godzinę przed rozlewem postaw fermentor z piwem na podwyższeniu, czyli np. na stole, w miejscu gdzie wygodnie będziesz mógł/mogła przeprowadzić rozlew.

2. Przygotuj umyte i zdezynfekowane butelki oraz kapslownicę.

3. Do każdej butelki 0,5l wrzuć jeden drops fermentacyjny.

dropsy

4. Zdezynfekuj kranik w fermentorze najlepiej spryskując go spirytusem. Odlej około 100ml i popróbuj 🙂

próbka

5. Nalewaj piwo do butelek, prawie do pełna.

kranik

6. Na szyjce połóż kapsel i zaciśnij go przy pomocy kapslownicy

kapsel   kapslownica zakapslowana

7. Butelki z piwem pozostaw na około tydzień w temperaturze pokojowej, aby piwo się nagazowało, po tym czasie jeśli masz taką możliwość przenieś piwo do chłodniejszego pomieszczenia. Za 3-4 tygodnie piwo jest zdatne do picia. Można je przechowywać kilka miesięcy.

Na zdrowie!!!

Tagi: , , , ,

Powiązane wpisy

5 komentarzy do “Najprostszy sposób warzenia piwa – fotorelacja cz.2 rozlew

  1. Marcin on

    Witam Pani Doroto
    Dzisiaj zaplanowałem butelkowanie Australian Bitter dodatkowo chmielone aromatycznym chmielem lubelskim które fermentowało 2 tyg. na cichej. Niestety piwo okazało się zainfekowane. Podejrzewam że przyczyna infekcji leży po stronie przelewania piwa z burzliwej na cichą bez wężyka bezpośrednio z jednego fermentora do drugiego co spowodowało duże natlenienie. Podłamany trochę tym faktem zastanawiam się na sensem zlewania piwa na fermentację cichą. Czy według Pani podobny efekt smakowy oraz sklarowania uzyska się przetrzymując piwo po burzliwej w tym samym fermentorze na okres ok 2 tyg. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

    Odpowiedz
  2. robb7320 on

    Witam Pani Doroto
    Mam do Pani pytanie , czy wysokość napełniania butelki ma jakiś wpływ na późniejsze nagazowanie piwa . Na zdjęciu widzę ,że Pani nalewa ok 3-4 cm od góry , ja jako początkujący piwowar nalewam trochę mniej z uwagi aby nie rozerwało butelki przy przy dużym nagazowaniu.

    Odpowiedz
    • Dorota on

      Moim zdaniem nie ma to większego znaczenia. Lepiej nalewać jak najwięcej, aby CO2 wypełnił całą przestrzeń nad piwem. Niestety pozostawianie wolnej przestrzeni nic nie pomoże jeśli piwo będzie przegazowane…

      Odpowiedz
  3. Volvus on

    Witam. Niw wiem czy to jest dobre miejsce , ale skoro kapslujemy, to może jakieś oznaczenie naszego piwka? Mam na myśli etykiety i kapsle. Czy jest sens etykietować? Ja robię w ten sposób, że etykietuję w tedy ,kiedy komuś daję butelkę. Mam zrobione (samodzielnie) etykiety, gdzie podaję co to za typ piwa, kiedy rozlane (sklad mam zapisany w notatkach, jeśli kogoś interesuje to podaję). Tylko z czasem kiedy tych warek jest coraz więcej i nie wszystkie na bieżąco znikają to etykiety mają sens, ale powiem szczerze, że klej na tych moich etykietach za bardzo nie puszcza przy myciu. Macie może jakieś inne patent na oznaczanie partii, czy rodzaji piw, nie wiem kolory kapsli albo etykiety na same kapsle? Pozdrawiam

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *