Koźlak/Bock – historia i charakterystyka

W dobie zachwytu nad chmielem jako takim, a amerykańskim w szczególności, warto od czasu do czasu wrócić dla odmiany do piwa gdzie chmiel schodzi na dalszy plan, a pierwsze skrzypce gra przyjemna słodowość. Piwo wręcz stworzone do sączenia w jesienne i zimowe wieczory, rozgrzewające, o urzekającym zapachu słodu, świeżego chleba, lekko prażonego ziarna o słodkim, nie męczącym smaku, o cudownej ciemnobursztynowej barwie, pięknie wyeksponowanej w eleganckim tulipie. Warto więc zboczyć ze ścieżki chmielowej rewolucji i uwarzyć bocka!
Najnowsze komentarze